Jak chronić swoje zdrowie oraz swoje myśli przed wpływami astralnymi.

Artykuł jest odpowiedzią, na wszystkie pytania i obawy, związane ze światem astralnym. Wiele osób, nie tylko na forum, ale i w prywatnych wiadomościach mailowych często pyta, czy istnieje realne zagrożenie ze strony świata astralnego. Nie mogę kłamać w tej kwestii- tak, istnieje. Co więcej prawie każdy temu działaniu się poddaje. Gdy chorujesz to są to w moich doświadczeniach z reguły dwie przyczyny: pierwsza, to że sam wytworzyłeś chorobę, która pozwala Ci np. czegoś uniknąć (np. nieprzyjemności w pracy itp.), druga, że dostałeś ją od kogoś (niekoniecznie celowo Ci ją przekazał). W obu przypadkach można energetycznie uchronić sie przed tym w znacznym stopniu. Jako, iż sam zajmuje się bioterapią (amatorsko, choć umiem praktycznie każdego, kto prosi o pomoc wyleczyć- nie biorę za to pieniędzy) wiem, jak wiele chorób można wyleczyć energią, naprawde wiele- prawie wszystkie (ok 80-90%). To dowodzi, że nawet niepozorne bóle stawów to wpływ czynników astralnych. Ten artykuł pozwoli Ci wzmocnić swoje zdrowie i utrzymać je na dłużej, dzięki ochronie energetycznej, którą sam będziesz w stanie sobie założyć.

 

 

Wstęp do ochrony mentalnej.

Zanim zaczniesz czytać dalej chciałbym, byś wiedział/ła, że żadna z technik w tym artykule nie wymaga od Ciebie ani widzenia aury fizycznie, ani intuicyjnie, ani też nie wymaga widzenia astralnego. Wystarczy wizualizacja odpowiednia, by względnie skutecznie uchronić się przed większością wpływów astralnych. Oczywistym natomiast jest, że jeśli ktoś jest bardziej nieco zaawansowany w ezoteryce, to każdą tarczę, osłonę, czy formę ochrony ominie i złamie, być może nawet szybciej, niż Tobie zajmowało jej utworzenie. Przyjmując jednak, że takich osób, co wynika z mojego doświadczenia, jest o wiele mniej, niż średnio zaawansowanych ezoteryków, to w zupełności zastosowanie tego, co opisałem w tym artykule będzie dla Ciebie wystarczające. Niektóre techniki wymagać będą, by były skuteczne na dłużej wejścia w trans, niemniej zdecydowana większość może być wykorzystana, gdy jesteś świadomy w pełni w stanie beta, masz otwarte oczy i skupiasz się na tym, co opisałem w technice danej. Ochrona energetyczna jest ważna między innymi do tego, by dłużej utrzymać zdrowie fizyczne. Część z tych technik między innymi uchroni Cię przed chorobami bakteryjnymi/wirusowymi, które wg moich doświadczeń są bardziej związane z interwencją energetyczną niż wpływami, które opisuje medycyna konwencjonalna. Nawet napinanie się mięśni danych, bóle głowy, trądzik i wady wzroku są związane z wpływami energetycznymi. Ograniczając te wpływy i pozbywając się larw astralnych itp. z energetyki odzyskuje się natychmiast zdrowie z reguły, co potwierdza moją tezę.


Ważne! Pamiętaj, że są to metody, które udostępniając w sieci powoduję tym samym, że stają się „pospolite”, co oznacza, że wiele osób chodzi z podobną ochroną lub taką samą i wielu zna słabości technik danych, jak je złamać, obejść itp. To jest to „ryzyko”. Przyjmuję jednak, że osób, które myślą o tym, jak po kolei, bez celu, obejść każde zabezpieczenie energetyczne jest względnie mało, a nawet, jeśli dużo osób myślałoby jak złamać ochronę, to niewielu da radę. Zapraszam więc do dalszej lekturki.

 

Blokowanie odczytu emocji z aury.

Z reguły do tego celu stosowałem albo pryzmatyczną warstwę aury. Wizualizacją zawężałem warstwę emocjonalną (astralną) w swojej aurze do bardzo małej grubości (ok. 1 cm, może nieco więcej, może nieco mniej) i dodawałem tuż przed nią (wizualizując to) i za nią dwie warstwy, które tutaj umownie nazwę pryzmatycznymi: zmieniają kolor, w zależności od tego, z której strony patrzysz na osobę, pod jakim kątem itp. Nie mają więc nic wspólnego z prawdziwymi jej emocjami. Jeśli niemniej osoba widzi aury intuicyjnie być może zdoła obejść tą ochronę, chociaż jest to raczej mało realne. Trudno odróżnić dobrze wykonaną
ochronę emocjonalną od prawdziwej warstwy astralnej aury. Technika w moim mniemaniu udowadnia swoją skutecznością, jak bardzo bez sensowne jest widzenie aury fizycznie- łatwo zmylić kogoś, kto na aurę patrzy fizycznie. Widzenie intuicyjne tutaj góruje i pozwala przeniknąć głębiej znacznie w emocje, oraz inne aspekty aury.

 

Kokon energetyczny.

Prosta wizualizacja w transie lub bez transu (jeśli np. jesteś atakowany a miejsce, w którym się znajdujesz nie za bardzo nadaje się na szybki trans) pozwala po pierwsze na zamknięcie osobom z zewnątrz wglądu w energetykę i co ważniejsze: odbijanie lub nieprzepuszczalnie negatywów z zewnątrz np. larw astralnych, energii negatywnych (Uwaga! Negatywna energia nie musi mieć koloru czarnego! Bierz to pod uwagę, że może nawet być biała- ważne jest, jakie ma działanie!). Wystarczy, że wyobrazisz sobie, że z Twojej czakry korony i/lub stóp zaczynają wydobywać się jakby nici z gumy lub substancji podobnej, która odbija negatywy do właścicieli (przez swoją elastyczność) i nie przepuszcza niczego. Niech te nici utworzą sferę wokół Ciebie tak, byś z zewnątrz nie był przez nią widoczny. Najlepiej, by wizualizacja była dokładna, czyli najpierw pojedyncze, cienkie nici tworzą zarys sfery, potem zagęszczają się, łączą, tworząc coraz grubsze sploty, by na koniec jednolitą formę stworzyć. Działało. Testowałem wspólnie z LJ. Można w czymś takim na krótką metę (dosłownie parę sekund, jeśli należy do tych silniejszy) uwięzić nawet demona (wyobrażając sobie, że wokół niego powstaje taka sfera), niemniej nie do tego celu jest ta technika. Technikę możesz przy otwartych oczach, bez uprzedniej energetyzacji wykorzystać lub jeśli wolisz, wchodząc w trans, ładując energię do czakr i potem z niej formując kokon, który wtedy może (choć nie musi, bo jest to sprawa indywidualna mocno) być trwalszy i dłużej chronić. Osobiście stosuję technikę bezpośrednią raczej- bez transu, przy otwartych oczach.

 

Lustrzana kopułka.

Lustra ujmując rzecz krótko mają na celu dwa elementy: po pierwsze nie przepuszczają i odbijają wszystko, co leci w Twoją stronę (nawet, jeśli jest pozytywne, co czasem też się przydaje, jeśli np. 10 dziewczyn „atakuje Cię” pozytywną energią, a Ty nie masz specjalnie nastroju na to…), a po drugie powodują, że w świecie astralnym Twoja aura jest niewidoczna. Możesz, wizualizując sobie taką kopułkę wybrać oba cele. Intencja wizualizacji jest najważniejsza. Możesz też ustalić dodatkowo, by Twoja aura „była widoczna” dla innych, ale tylko w taki sposób, by inni widzieli to, co chcieliby zobaczyć, czego oczekują. Co to da? Jeśli ktoś np. oczekuje, że rozwali Ci aurę w pył lub ją zasyfi, to dokładnie to będzie widzieć. Ważne, że każdy potencjalny atakujący będzie widzieć coś innego. Jeśli więc kilka osób będzie weryfikować to, co widzi, to mogą domyślić się podstępu. Lustra i lustrzane kopułki wykorzystywałem w wielu celach między innymi także do tego, że stawiając lustro mogłem przerzucać wszystkie ataki na nie podczas, gdy moja aura nic nie odczuwała. Dobrze zrobione lustro pozwala np. także na to, że osoba nie linkuje się do Ciebie, ale do lustra. W ten sposób nie ma możliwości atakowania Ciebie, gdyż astralnie nie dociera w ogóle to, co wysyła do Twojej aury.

 

Złota/biała kopułka.

Złota kopułka pozwala między innymi na odbijanie negatywnych emocji, skierowanych przeciwko nam. Jeśli jest dostatecznie gruba, wykonana z czegoś twardego np. diamentu czy szkła, to również skutecznie chroni przed kulkami energetycznymi, larwami (na jakiś czas, nim przebiją się przez nią…) i innymi negatywnymi energiami. Biała kopułka robi to samo, co złota, ale dodatkowo, jeśli jest to biel promieniująca, bardzo intensywna powoduje, że larwy w zasadzie nawet nie mogą za bardzo zbliżyć się do tej ochrony, a więc i uszkodzić jej. Podobnie jest często z demonami (jeśli nie zawsze). Trzeba tutaj zaznaczyć, że jest kilka rodzajów intensywności bieli. Weźmy choćby biel, którą widzisz w tle tego artykułu. Gdyby ocenić to na pierwszy rzut oka, to jest to teoretycznie biel bardzo silna, gdyż najwyższy jej odcień, jaki karta graficzna i monitor mogą wygenerować na ekranie. Jednak patrząc na to, jak intensywna może być biel w świecie fizycznym od razu stwierdzisz, że wcale ta biel nie jest taka mocna. Weźmy choćby to, jak Słońce w ciepły, letni i bezchmurny dzień promieniuje bielą silną- nie da się jej w pełni uchwycić aparatem i na komputerze wyglądałaby tak samo, ale czy można powiedzieć, że „biel z komputera jest równa bieli ze Słońca”? Oczywiście, że ta druga jest dużo silniejsza. Weź to pod uwagę. Niech ta kopułka promieniuje bielą, trochę jak Słońce, jak nie mocniej. Umysł ludzki potrafi wytworzyć obraz bieli intensywniejszej nawet, niż ta pochodząca ze Słońca. Weź to pod uwagę. W transie, jeśli nastawisz się na to, by taką biel ujrzeć, to na pewno dostrzeżesz różnicę intensywności. Najważniejsze, by była ona w pełni pozytywna. Wtedy działać będzie na pewno. Dodatkowo biel promieniująca na zewnątrz kopułki i do wewnątrz, czyli na Ciebie wpływa na to, jak inni patrzą na Ciebie i jak Ty patrzysz na innych- w obu przypadkach jest to pozytywna bardzo zmiana. Gdy testowałem to na jednej osobie, to zaczynała dostawać zniżki w PKP większe, niż jej przysługują, słysząc teksty w stylu „Masz 39%? To dam Ci 49% zniżki. Linie kolejowe na tym wiele nie stracą…”. To było dzień czy dwa po tym, jak jej coś takiego założyłem. Ponadto osoby jej nie znane uśmiechać się do niej zaczynały, zagadywać same itp., czego wcześniej nie miewała. Do mnie osobiście też ludzie podchodzili sami mimo, iż ich nie znałem i zaczynali rozmowę tuż po tym, jak stawiałem sobie taką ochronę energetyczną. Wyraźny jest wpływ takiej bieli na to, jak inni Cię postrzegają i jak w Twojej obecności się zachowują.

 

Tarcze żywiołów.

Wykorzystanie żywiołów na swoją korzyść często wystarcza, by uchronić s ię przed negatywnymi energiami z zewnątrz. Ważne jest, jaką wartość przypiszesz danemu żywiołowi.
Przykładowo:

  • Ziemia- jest twarda, nieprzenikalna itp.
  • Woda- oczyszcza, wypłukuje itp.
  • Ogień- pali negatywy i uniemożliwia im dojście do Ciebie
  • Powietrze/próżnia- zapewnia przestrzeń i w ten sposób odgranicza Ciebie od tego, co jest poza Tobą.

Potem już tylko odpowiednia wizualizacja, jak kopułki z ziemi, ognia, powietrza i wody się tworzą. Ważne, co trzeba wziąć pod uwagę, by w
miarę logicznie ustalić ich kolejność: nie może np. za bardzo woda tuż po ogniu wystąpić i ogień bez powietrza. Oczywiście, że to, jak Ty na to patrzysz jest ważne, ale na poziomie podświadomym może budzić to sprzeczności. W moim odczuciu najlepiej więc wpierw postawić ochronę z wody, potem ziemi, ognia i powietrza. W ten sposób woda nie koliduje z ogniem, ogień ma potrzebne powietrze do tego, by móc płonąć, oraz zasoby z ziemi np. rośliny itp., które mogą się palić. Nie jest oczywiście to niezbędne, ale może dać lepszy efekt. Żywioły możesz też stosować niezależnie tzn. jeden, czy dwa żywioły zamiast wszystkich czterech. Najlepiej też, jeśli wyobrazisz sobie, że każdy z nich ma połączenie energetyczne ze źródłem, z którego będzie czerpać siłę i wzmacniać tarczę np. ziemia i ogień z jądrem ziemi, woda z warstwą ziemi nieco powyżej lub jakimś jeziorem, a powietrze lub próżnia albo z powietrzem na ziemi np. w postaci tornada lub bezpostaciowej formie albo z kosmosem- przestrzenią kosmiczną. Twój wybór będzie najlepszy. Formowanie się warstw ochronnych lepiej zrobić w transie. Polecam użyć skryptu na energetyzację żywiołami ze strony i potem dodać wizualizację formowania się tarcz.

 

Ochrona przed wampirami energetycznymi.

Główną techniką, jaką osobiście stosowałem i jest to w zasadzie jedyna, która realnie u mnie działała w tej konkretnej kwestii to zabezpieczenie przed podłączaniem się innych osób. Jak to zrobić? Nie wiem, czy jest to prawdą, czy nie, ale przyjmij, że Twoje ciało energetyczne jest czymś w rodzaju gniazdek na kontakty, czyli, że są w Twojej energetyce pewne miejsca, gdzie można podłączyć się i są to dość konkretne miejsca energetyki. Jest ich bardzo dużo, więc nie warto opisywać szczegółowo, bo wyliczanie kilkudziesięciu/set takich wejść jest bez sensu i w zasadzie niemożliwe do opisania dogłębnego. W każdym razie przyjmij, że te miejsca wyglądają nieco jak „dziury”, gdzie można się zlinkować (podłączyć kanałem energetycznym) i pobierać z nich energię (tzn. że inni mogą pobierać, że Ty wysyłasz energię tymi kanałami więc). Przyjmując to założenie zrób prostą rzecz:

  • zamknij oczy
  • wyobraź sobie siebie i/lub swoją aurę
  • pozwól, by niektóre miejsca w tym obrazie zastąpiły właśnie te dziury, by podświadomie obraz się zmienił po prostu (by wizualizacja zmieniła się)
  • jeśli wolisz, rób to przy otwartych oczach
  • gdy już wiesz, gdzie w Twojej energetyce są wejścia wampiryczne, to zamknij je w jakiś sposób. Ja stosuję zakratowanie ich, czyli z wnętrza kanału wyskakują kolce, które uniemożliwiają podpięcie się wampirowi. Rób to dla każdego, nawet najmniejszego wejścia. Wtedy, gdy to poprawnie zrobisz powinieneś/naś odczuć wzrost temperatury zauważalny na pierwszy rzut oka, spowodowany tym, że o wiele mniej energii oddajesz do otoczenia i utrzymujesz ją na stałe w swojej energetyce- nie tracisz w ciągu dnia.

W tym samym też momencie nastrój może zmienić się na lepszy lub wystąpić inne, pozytywne objawy. Stosowałem to, gdy miałem problemy dość częste z wampirami i np. kończyło się to stanem, podchodzącym pod osłabienie/omdlenie. Testowało technikę kilku znajomych i w ich przypadku technika dawała tez podobne, pozytywne rezultaty i stwierdzali, że działa. Zamknąć wejścia dla wampirów można w zasadzie w parę sekund. Nie wymagany jest trans długi i energetyzacje. To, co napisałem wystarczy, by skutecznie chronić się przed wampirami.

 

Blokowanie czakr i wpływów energetycznych.

Inną, często równie dobrą techniką, chroniącą przed wampirami energetycznymi i utratą energii jest zamknięcie zwyczajnie czakr głównych, gdy pobrałeś już energię i naładowałeś się. Wtedy o wiele dłużej odczuwalne są skutki energetyzacji i również wtedy nie uchodzi energia z Ciebie w tak szybkim tempie. Zamknąć czakry możesz w zasadzie na bardzo wiele sposobów. Stosuję między innymi technikę z kłódką- wyobrażam sobie (wyobrażam to w zasadzie tutaj złe słowo, ale z racji, iż prawie każda technika energetyczna u mnie nie pasuje do większości ezoteryków, przerobiłem ją na potrzeby kursu), że zamykam czakrę w momencie, gdy zaciskam na niej kłódkę (oczywiście tylko ja mogę kłódkę zdjąć- takie przyjmuję założenie). Efekt działania jest z reguły natychmiastowy- wzrost energetyki i poprawa samopoczucia.
Kolejną opcją jest postawić na czakrach jakiś symbol. Można to albo zrobić gestem lub wizualizacją: rysujesz na wysokości czakry palcem wybranym dłoni symbol intuicyjnie lub świadomie np. wybierając do tego złoty pentagram. Osobiście stosowałem obie metody- rysując własne symbole, które dla każdej innej osoby nic by nie znaczyły, w aurze za pomocą gestu, oraz stosując wizualizację symboli odgórnie znaczących ochronę- głównie złote i/lub płonące pentagramy na każdej czakrze. Możesz stosować obie metody, opisane wyżej- im więcej i im lepsze zabezpieczenia, tym trudniej się ich pozbyć, czy ominąć.

 

Zakończenie

Pamiętaj, że każda ochrona może zostać przełamana lub osłabiona. Co jakiś czas odnawiaj
więc ją, wzmacniaj i ulepszaj, byś miał pewność, że Twoja aura jest naprawdę bezpieczna. Ważne też jest to, byś wiedział, że ochrona mentalna ochroni Cię przed wpływem astralnym, ale nie przed ludzką głupotą, nienawiścią, czy chęcią zemsty… Wiele osób, zajmujących się ezoteryką, kieruje się negatywnymi emocjami co jakiś czas. Bierz to pod uwagę i raczej zachowuj informacje o tym, że zabezpieczyłeś swoją aurę dla siebie- wtedy zmniejszysz szansę, że osoba spróbuje udowodnić Ci, że i tak Ci to nic nie da. Najlepiej jednak unikać po prostu sytuacji konfliktowych i nie mieszać się w nie, o ile jest tylko taka możliwość. Czasami oczywiście to ktoś zacznie i nie daje za wygraną- wtedy już jest to siła wyższa. Pamiętaj, żeby samemu nigdy nie zaczynać walki, gdyż może okazać się, że osoba, mimo tego, iż sądziłeś że tak nie jest, interesuje się, a nawet jest dobra w ezoteryce i to może dla Ciebie oznaczać kłopoty… Żyj w pokoju z innymi, a w większości przypadków będziesz bezpieczny. Twoje podejście do życia i innych, to Twoja najlepsza ochrona.